Obserwatorzy

sobota, 31 marca 2018

Zezowate wspomnienie


Odwieczne pragnienie ludzkości,
Kroczyło w marzeniach czynami.
O cudownej romantycznej miłości.
Fale burz życia były między nami.

Dla rodziny ratowania, obce widoki.
Wokół czytało w nas fałszywą miłość.
Odpłynęły bezpowrotnie rozkoszy soki.
Dawno pofrunęła ufność, została złość.

Serce poranione, do Boga wołanie.
Łzy szarość malują, szczęście oddala.
Myśli dudnią, dlaczego kochanie?.
W nocnej głuszy niemoc zniewala.

Koleiny nałogu pocięły miłości wstęgi.
Jesteś dziełem rozpadu progów życia.
Śnię, że to już koniec mojej mordęgi.
Wierzę w jutro lepsze do zdobycia.

Nadzieję pokładam, miłość rozdaje.
Bieganiu uśmiechem i ramion wtulenie.
Nad śpiącymi szlocham, serce się kraje.
Zło znikło zostało zezowate wspomnienie.

                                               Amadeusz ze Śląska




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz