Obserwatorzy

sobota, 21 października 2017

Ach życie

Dzień zasuwa firankę,
szarość w ciemność zmienia.
Srebrzysty wita,
rozścielił iskiereczki letniego nieba.
Zapach maciejki
otwartym oknem zagląda śpiewając.
Przy melodii serc splecionych,
na łące dywanu siadając.
Do północy na nieboskłonie
rozkosze jak malowane.
Sny błogie motyl rozwieje
promieniami lukrowane.
Miłością udekorowany,
owocowy uśmiechem dzień.
Rozwiń chwile życia,
z duszą na ramieniu oddaj nocy cień.

Amadeusz ze Śląska.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz