Od zawsze, nie był
bez wad,
pozostaje wciąż
taki sam,
tylko zdobycze
pokoleń
dyktują styl życia.
W czterech ścianach
los kreśli ból,
dozę szczęścia i
samotność.
Natura budzi niemocy
fale,
labirynt grzechu
gości wokół.
Tylko wiara i pokora
otuli
niespokojne dni i
noce bez snu.
W ostatniej godzinie
strach
zostanie
przyjacielem,
po raz ostatni podaj
dłoń,
uśmiechnij się do
tych,
co w oczach mają
łzy.
Amadeusz ze Śląska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz