Obserwatorzy

sobota, 21 października 2017

Wyspa

Wyspa rozkoszy marzenia spełnia.
O brzasku szumem fal czas nastraja.
Zmiennością kolorów ogrody zmienia.
Oddechem nieba euforię podwaja.

Jak Cygan wykradnę z szarości dnia.
Ciebie ze szponów smutku i rozpaczy.
Dla Ciebie radość wirując już trwa.
Splecione ręce tylko mewa zobaczy.

Po piasku bez śladu stóp inny widok.
Idziemy półcieniem szelestu palm.
Promienie nas prowadzą po zmrok.
By w kręgu ciszy miłosny grał psalm.


Amadeusz ze Śląska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz