Wrażliwości tony serce skrywa
podane
na tacy życie nam umila
ramię
tuli łezki zasznurowane
duszy
zakalce polewą są polane
Uśmiech
chórem dłonie splata
kreślą się już promienie posłańca
radość
nalana z miłości dzbanku
rozleje
się tęczą w ukłonie gestu
Wybacz
teraz jutro lepsze kroczy
zaproś
i ugość w progach pieleszy
kurtynę
zła i goryczy na strzępy tnij
spal
smutku i samotności ostatni kij
Amadeusz ze Śląska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz