Obserwatorzy

wtorek, 1 stycznia 2019

Biel wrażeń

Niezliczone białe mrowie ku uciesze
prósząc żywo buduje nastroje ciupagi
tuzinami zewsząd góra się przyodzieje
pod naciskiem brawury i ułudą rozwagi

W chmurach limby deski fruną po gips
za jałowcem ze strachem sunie emeryt
porozdawał GOPR niebezpieczeństw spis
apeluje zostaw dzisiaj w spokoju szczyt

Radością banana szczęście budują dzieci
o kajecie zapomnieli w zaspach uścisku
one barierą nie są raczej tym zauroczeni
miejscem bajecznym w mocy oddechu

On leczy zmęczenie smogiem zapisane
wyrywa tryby kieratu z mozolnej pracy
czując zapach gwiazd i zaprzęgnięte sanie
odpływa śpiewem w apetycie kołaczy

Amadeusz ze Śląska.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz