Obserwatorzy

wtorek, 1 stycznia 2019

Bieguny zycia

Wygonione spustoszenie robi.
Wtulone wnętrze serca zdobi.
Raniona odchodzi, chłód zostawia.
Zdradzona rzadko się odnawia.

Znika podstawa, gdy jego braknie.
Malec, matka i zakochany go łaknie.
W oczy kole, na wierzch wypływa.
Ociosana, woalem czasu się skrywa.

Powiedziane boli, łzą się zapisze.
Rozgoni spokój, zamąci cisze.
Zadany, goryczą owinie blaski życia.
Nie zakryjesz, cierpienie nie do zmycia.

Bieguny życia zmienić każdy może.
Gdy rolę bycia nieraz źle zaorze.
Wiele pragnień oddali chmurki.
Kochane nabiorą rumieńców z górki.

Amadeusz ze Śląska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz