Obserwatorzy

niedziela, 6 stycznia 2019

Codziennie

Codziennie po polskich drogach kilometry uciekają.
Codziennie łapie się rzesze kierowców na drugim gazie.
Codziennie nowe stłuczki, wypadki się zdarzają.
Codziennie szaleńcza jazda, może nie skończyć się na urazie.

Codziennie apele do kierowców docierają - ostrożnie.
Codziennie jadą w aucie dzieci, czy w fotelikach zapięci?
Codziennie jest ktoś, kto na drzewie parkuje przydrożnie.
Codziennie narażamy rodzinę całą, jadąc na oślep jak zawzięci.

Codziennie  po pasach na spóźnionym zielonym, auto przemyka.
Codziennie widać cymbalistów wielu, którzy za nic maja prawo.
Codziennie na drodze potrzebny ambulans i pomoc medyka.
Codziennie jest zbyt wielu, którym adrenaliny jest wciąż za mało.

Codziennie  fala aut się  toczy po kraju dziurawych wstęgach.
Codziennie  za mało kontroli, kara wysoka powinna być.
Codziennie żegnamy ofiarę wypadku  i płacz w potęgach.
Codziennie tyle rozpaczy, mało miejsca w szpitalu, ciężko żyć.

Codziennie prowadź  swe cztery kółka przykładnie i należycie.
Codziennie myśl, czy miłe dla Ciebie jest Twoje i inne życie.


                                    Amadeusz ze Śląska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz